Niemieckie media zakochane w Lewandowskim

"Ulubieniec Lewandowski" - nagłówek, jakim "Bild" zatytułował relację z meczu Bayernu Monachium z Borussią Moenchengladbach najlepiej oddaje nastroje niemieckiej prasy po półfinale Telekom Cup. Polski napastnik w swoim drugim występie dla nowego klubu, zdobył drugą bramkę. Tym razem przecudnej urody.

"Robert Lewandowski przyszedł w lecie do Bayernu po wygaśnięciu kontraktu z Borussią Dortmund. Właściwie Bawarczycy chcieli go już rok wcześniej, ale BVB nie pozwoliła mu odejść. Ale na kogoś takiego warto czekać! Wczoraj Polak uczestniczył w obu bramkowych akcjach Bayernu, a w serii rzutów karnych wykorzystał swoją jedenastkę" - czytamy w "Bildzie".

"W 29. minucie piłka wylądowała pod nogami Lewandowskiego. Polak nie miał w ogóle miejsca, ale z zimną krwią przerzucił trzech zawodników Gladbach i zrobiło się 1:0. W nagrodę niezwłocznie otrzymał brawa od Francka Ribery'ego. - To był instynkt - powiedział później na spokojnie Lewandowski" - dziennik pisze dalej.

Słów nie oszczędzali natomiast trenerzy i dyrektorzy obu drużyn, których cytuje "Bild". - Niestety dla nas pokazał klasę światową. Zachowanie Lewandowskiego pod bramką jest wyjątkowe - mówił Max Eberl, dyrektor sportowy Borussii Moenchengladbach.

- To jest czołowy zawodnik świata. On ma wszystko! Chcę pogratulować działaczom Bayernu, że udało im się sprowadzić go do naszej drużyny - dodał Josep Guardiola.

Nad wyczynem Lewandowskiego beznamiętnie nie przeszedł też "Kicker". Największy magazyn sportowy za naszą zachodnią granicą pisze o Lewandowskim jako "geniuszu, który zachwycił publiczność wspaniałym lobem". W swojej relacji Polaka wyróżnia także dziennik "Welt".

"Bayern drży pomimo gola marzeń Lewandowskiego" - tytułuje swój tekst "Welt". "Bawarczycy prowadzili z Moenchengladbach już 2:0, ale ostatecznie do finału awansowali szczęśliwie po rzutach karnych. Wcześniej, bo w 29. minucie, ich nowy zawodnik, Robert Lewandowski, zdobył gola marzeń - przelobował w fantastyczny sposób bramkarza z dwunastu metrów" - czytamy dalej.

Dla Lewandowskiego było to już drugie trafienie dla Bayernu w drugim przedsezonowym meczu. Kilka dni wcześniej Polak pokonał bramkarza Duisburga (2:2), także popisując się bajeczną techniką - wówczas przy przyjęciu piłki.

 

onet.pl