Podział punktów w Hamburgu

Podziałem punktów zakończyło się pierwsze niedzielne spotkanie niemieckiej Bundesligi. Hamburger SV zremisował z TSG Hoffenheim 1:1 (1:1). Gospodarze wciąż pozostają zatem bez wygranej na własnym stadionie.

Przed niedzielnym meczem obie drużyny miały jasno sprecyzowane cele. Gospodarze potrzebowali wygranej, by nie tylko przerwać niekorzystną serię na własnym stadionie, ale również gwarantowało im to opuszczenie strefy spadkowej. Z kolei drużynie Hoffenheim komplet punktów pozwoliłby awansować na trzecie miejsce w tabeli.

Oba gole kibice na Imtech Arena obejrzeli już przed przerwą. Jako pierwsi skutecznie zaatakowali piłkarze gości. W 15. minucie prostopadłym podaniem popisał się Pirmin Schwegler, a Anthony Modeste pewnym strzałem posłał piłkę obok wysuniętego daleko od linii bramkowej Jaroslava Drobny'ego. Dla francuskiego napastnika było to trzecie trafienie w bieżącym sezonie.

Bardzo podobnego gola zdobyli gospodarze, którzy w 34. minucie doprowadzili do wyrównania. Piłkarze Hoffenheim popełnili błąd przy wyprowadzaniu kontrataku i wystarczyło jedno podanie Tolgaya Arslana, by Pierre Michel Lasogga znalazł się oko w oko z Oliverem Baumannem. Niemiecki napastnik nie miał problemów z pokonaniem golkipera rywali i po raz drugi w obecnych rozgrywkach wpisał się na listę strzelców.

Mimo wielu okazji z obu stron w drugiej połowie wynik nie uległ już zmianie. Najbliżej zapewnienia kompletu punktów swojej drużynie był w 84. minucie skrzydłowy gości Tarik Elyounoussi, lecz piłka po potężnym strzale Norwega odbiła się od poprzeczki.

Pełne 90 minut w zespole Hoffenheim rozegrał w środku pomocy Eugen Polanski.

 

Eurosport