Guardiola zaskakuje: jestem bardzo usatysfakcjonowany

Po raz kolejny w ostatnich miesiącach trener Bayernu musiał przełknąć gorzką pigułkę. Jego drużyna w sobotę przegrała po rzutach karnych walkę o Superpuchar Niemiec. Na stadionie Volkswagen  Arena mistrzowie kraju zostali pokonani przez miejscowy VfL Wolfsburg. Mimo porażki Pep Guardiola ponownie chwalił podopiecznych.

Ekipa z Monachium prowadziła 1:0 do 89. minuty. Wtedy to gola dla gospodarzy strzeliłNicklas Bendtner. Duński napastnik okazał się także bohaterem serii rzutów karnych. To właśnie on zdobył ostatnią bramkę. Pewnie pokonał Manuela Neuera, a Wilki wygrały 5:4.

Guardiola w ostatnich miesiącach wiele razy musiałznosić przykre porażki Bayernu, zwłaszcza w Lidze Mistrzów. Za każdym razem jednak bronił zawodników. Nie inaczej było także po sobotnim spotkaniu.

- Graliśmy dobrze i w pierwszych 25 minutach mieliśmy wiele szans do strzelenia gola. Na koniec jednak straciliśmy bramkę, Wolfsburg potrafił wykorzystać nasz błąd, bo nie zagraliśmy tak jak trzeba w obronie. To wspaniała drużyna. Jestem jednak bardzo usatysfakcjonowany z postawy mojej drużyny. Występ, pasja i nasz atak był na odpowiednim poziomie. Po tej porażce odbudujemy się i pójdziemy dalej. Zawsze tak robimy - mówił hiszpański szkoleniowiec.

- Oczywiście, tytuły są tytułami i każdy chce je zdobywać.Oczywiście wygrana w Bundeslidze, Pucharze Niemiec czy Lidze Mistrzów są ważniejsze, ale Superpuchar też ma swoją wartość. Szkoda, że nie udało go się wywalczyć - dodawał Guardiola, który już po raz trzeci nie był w stanie wywalczyć tego trofeum. W dwóch poprzednich latach Bayern przegrywał z Borussią Dortmund.

14 sierpnia rozpoczyna się nowy sezon Bundesligi. Transmisje tylko w Eurosporcie 2.

 

Eurosport