Bayer wygrał i zapewnił sobie miejsce na podium

Arcyważna wygrana Bayeru Leverkusen. Aptekarze pokonali w 32. kolejce Bundesligi Herthę Berlin 2:1 (2:1) i zapewnili sobie trzecie miejsce na koniec sezonu. Do końca ligi zostały jeszcze dwa mecze.

W Leverkusen spotkały się drużyny z czołówki. Do trzeciego w tabeli Bayeru przyjechała piąta Hertha. Gospodarze prezentują się ostatnio rewelacyjnie. Wychodzi im wszystko. Tydzień temu przegrywali w Gelsenkirchem z Schalke 0:2, a mimo wszystko udało im się zwyciężyć 3:2.

Ekipa z Berlina gra za to fatalnie. Nie może wygrać od pięciu meczów, a ostatnio zanotowała trzy porażki z rzędu. Brakuje im błysku, który mieli jeszcze kilka tygodni temu.

Aptekarze szybko wykorzystali słabość przyjezdnych. Zaskoczyli ich w drugiej minucie. Ładnie w polu karnym zachował się Julian Brandt, strzelając pierwszego gola. 19-latek robi furorę w Bundeslidze. Trafił już w szóstym kolejnym spotkaniu.

Na 2:0 podwyższył w 16. minucie Lars Bender, wykorzystując fatalne zachowanie dwóch obrońców Herthy, od których trochę w bilardowym stylu odbiła się piłka trafiając pod nogi gracza Bayeru. - Gdyby goście mogli, to rzuciliby w tym momencie ręcznik - powiedział komentujący spotkanie w Eurosporcie 2 Edward Durda.

Ręcznika nie wrzucili i dość niespodziewanie po kilku minutach złapali kontakt. Wrzutkę z prawej strony wykorzystał Vedad Ibisević, popisując się ładnym strzałem głową. To jego dziesiąty gol w sezonie.

W drugiej połowie obie drużyny miały kilka sytuacji, a najlepszą zmarnował Javier Hernandez.

Wynik 2:1 sprawił, że Bayer Leverkusen na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewnił sobie pewne trzecie miejsce w tabeli. W tym momencie ma aż osiem punktów przewagi nad czwartą Borussią Moenchengladbach i tyle samo nad piątą Herthą.

 

Eurosport