Klub Olkowskiego myśli poważnie o mistrzostwie Niemiec

Niewielu spodziewało się przed sezonem, że po czterech pierwszych ligowych kolejkach wiceliderem tabeli niemieckiej ekstraklasy i jedyną obok Bayernu Monachium drużyną bez porażki na koncie będzie 1.FC Koeln.

Zespół z Kolonii, której reprezentantem jest polski obrońca Paweł Olkowski, tegoroczne rozgrywki niemieckiej ekstraklasy rozpoczął we wspaniałym stylu, dając sygnał ligowej konkurencji, że ta w tym roku będzie musiała liczyć się z ambitnymi Kozłami w wyścigu po mistrzowską paterę.

Z czterech dotychczasowych spotkań, kolończycy uzyskali aż dziesięć punktów (trzy zwycięstwa i remis). Więcej - dwanaście zgromadził jedynie faworyt do tytułu Bayern Monachium.

Pomimo udanego startu sezonu, większość z przymrużeniem oka przygląda się występom drużyny z Kolonii, która dopiero przed dwoma laty zapewniła sobie ponowny awans do niemieckiej elity, a miniony sezon ukończyła na dość odległym, dziewiątym miejscu w zestawieniu niemieckich pierwszoligowców. Wielu mówi jedynie o chwilowej dobrej passie Kozłów, która w którymś momencie zostanie przerwana.

Innego zdania są jednak sami przedstawiciele i zawodnicy kolońskiego klubu. Ci, pomimo że sezon ledwo co się rozpoczął, już teraz myślą bowiem, nie tylko nawet o zakwalifikowaniu się do przyszłorocznej edycji Ligi Europy czy Ligi Mistrzów, ale o samym mistrzostwie Niemiec.

Dodatkową motywacją dla piłkarzy FC Koeln mają być premie. Te, jak poinformował dyrektor sportowy kolońskiego klubu, wypertraktowali już z włodarzami sami zawodnicy. - Przystaliśmy na to - oświadczył Joerg Schmadtke.

Ambicji i wiary w sukces, graczom trzykrotnego mistrza Niemiec jak widać nie brakuje. Pewne jest jednak, że przynajmniej w walce o mistrzowską paterę czekać ich będzie w tym sezonie piekielnie trudne zadanie. Czy FC Koeln jest w stanie poważnie zagrozić Bayernowi, pokaże być może październikowe starcie w ramach 6. kolejki, w której obie drużyną staną naprzeciwko siebie.

 

onet.pl