Kontuzja Piszczka w remisowym meczu Borussii

FC Koeln zremisował z Borussią Dortmund 1:1 (1:0) w meczu 14. kolejki niemieckiej Bundesligi. Cały mecz w zespole gospodarzy rozegrał Paweł Olkowski, za to Łukasz Piszczek niestety już w 26. minucie opuścił boisko z kontuzją mięśnia uda. Pierwszej porażki w sezonie doznali piłkarze RB Lipsk, którzy sensacyjnie ulegli 0:1 z FC Ingolstadt 04.

Nie tylko Łukasz Piszczek, ale również Paweł Olkowski rozpoczął od pierwszej minuty spotkanie w Kolonii. W pierwszych 13 kolejkach Bundesligi były piłkarz Górnika Zabrze rozegrał tylko 25 minut, lecz w przegranym przed tygodniem 0:4 meczu przeciwko Hoffenheim poważnej kontuzji więzadeł kolanowych doznał podstawowy prawy pomocnik Kolonii Marcel Risse. Ten fakt spowodował poważne przetasowania w składzie Kozłów, na czym skorzystał m.in. Olkowski, który wskoczył do pierwszego składu na prawą obronę.

Olkowski rozegrał pełne 90 minut, a jego zespół zaledwie kilka minut dzieliło od zachowania czystego konta w starciu z Borussią Dortmund. Od 28. minuty gospodarze prowadzili 1:0 za sprawą Łotysza Artjoma Rudniewa, który wykorzystał złe ustawienie w kryciu piłkarzy gości i po dokładnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego Jonasa Hectora efektownym strzałem głową pokonał Romana Weidenfellera.

Chociaż w środku tygodnia podopiecznym Thomasa Tuchela udało się dwukrotnie pokonać bramkarza Realu Madryt, to na RheinEnergieStadion goście bardzo długo nie mogli znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy FC Koeln. Na pewno przeszkodziła w tym również kontuzja Piszczka, który już w 26. minucie doznał kontuzji uda i na prawej obronie zastąpił go Hiszpan Marc Bartra.

Ostatecznie podopiecznym Thomasa Tuchela udało się jednak doprowadzić do remisu. Punkt gościom w 90. minucie uratował Marco Reus, a dokładnym podaniem obsłużył go wprowadzony w drugiej połowie Kolumbijczyk Adrian Ramos.

Aż czternastu spotkań potrzeba było, by swojego pogromcę znalazł rewelacyjny beniaminek z Lipska. Niespodziewanie sposób na drużynę sponsorowaną przez koncern Red Bulla znaleźli piłkarze FC Ingolstadt 04, którzy dzięki trafieniu z 12. minuty Brazylijczyka Rogera pokonali dotychczasowego lidera 1:0. Podobnie jak w przypadki gola Rudniewa, także tutaj bramka była efektem dokładnego dośrodkowania z rzutu wolnego i strzału głową.

Wynikiem 1:0 dla gospodarzy zakończyły się również dwa inne spotkania rozegrane o godz. 15:30. Hamburger SV pokonał FC Augsburg, a SC Freiburg ograł SV Darmstadt 98.

Porażka RB Lipsk spowodowała, że nowym liderem Bundesligi został Bayern Monachium, który na Allianz Arena rozbił 5:0 VfL Wolfsburg. Dwa gole dla Bawarczyków strzelił Robert Lewandowski.

 

Eurosport