Werder uratował remis z Borussią. Epizod Kownackiego

Sporo emocji dostarczył mecz Borussii M'gladbach z Werderem Brema. Gospodarze prowadzili 2:1, ale nie zdołali utrzymać korzystnego wyniku. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Dawid Kownacki zaliczył krótki epizod.

Zarówno dla Borussii M'gladbach, jak i Werderu Brema obecny sezon nie układa się tak, jakby tego oczekiwali kibice. Borussia, która przyzwyczaiła fanów do rywalizacji o europejskie puchary, zajmuje dopiero 10. miejsce i wygrała jedynie cztery z czternastu dotychczasowych meczów.

Jeszcze gorzej spisuje się Werder, który w tabeli był dwunasty i wywalczył o dwa "oczka" mniej niż rywal. W zespole z Bremy znów rezerwowym był Dawid Kownacki, który przed startem sezonu miał zdecydowanie wyższe oczekiwania. Niestety, Polak stracił miejsce w składzie i trudno będzie mu je odzyskać.

Lepiej mecz rozpoczęli goście. Już w 7. minucie Werder objął prowadzenie po trafieniu Rafaela Borre'a. Po tym golu przyjezdni skupili się na defensywie, a miejscowi mieli problem z tym, by stworzyć jakiekolwiek zagrożenie pod bramką bremeńczyków.

To udało się w 45. minucie. Po dograniu Robina Hacka piłkę do siatki rywali skierował Rocco Reitz. Ten gol dodał pewności siebie gospodarzom, a po zmianie stron Borussia zadała kolejny cios. Znów akcję przeprowadził duet Hack - Reitz i ten drugi cieszył się z kolejnej bramki.

Werder zdołał jeszcze doprowadzić do remisu. W 76. minucie Justin Nijnmah dograł do będącego w polu karnym Marvina Duckscha, a ten nie dał szans bramkarzowi przeciwnika.

W końcówce doszło do małej kontrowersji. Sędzia Felix Zwayer ukarał czerwoną kartką Christopha Kramera, ale po analizie zapisu VAR zmienił zdanie i dał mu tylko żółty kartonik. Po tej sytuacji na boisko wszedł Kownacki i spędził na nim minutę.

Borussia M'gladbach - Werder Brema 2:2 (1:1)
0:1 - Rafael Borre 7'
1:1 - Rocco Reitz 45'
2:1 - Rocco Reitz 49'
2:2 - Marvin Ducksch 76'

źródło: wp.pl