Wyrównał wynik Lewandowskiego

Harry Kane z przytupem wszedł do drużyny Bayernu Monachium. Anglik perfekcyjnie odnalazł się w klubie z Bawarii. Na półmetku sezonu wyrównał rekord Roberta Lewandowskiego, a po spotkaniu wspomniał o legendzie.

Takiego wejścia do nowej drużyny jakie ma Harry Kane oczekiwano w Bawarii. Anglik latem zamienił Tottenham na Bayern Monachium za kwotę 95 mln euro i bez żadnych skrupułów znakomicie radzi sobie w Bundeslidze.

W piątek Bayern zmierzył się na własnym stadionie z TSG 1899 Hoffenheim. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:0. Anglik nie był pierwszoplanową postacią w tym meczu, a do bramki rywali trafił dopiero w 90. minucie meczu, ustalając końcowy wynik.

Dzięki tej bramce Harry Kane wyrównał już rekord Roberta Lewandowskiego na półmetku rozgrywek z jego najlepszego sezonu w niemieckiej lidze, gdy bił rekord Gerda Muellera w liczbie strzelonych bramek (41 goli w sezonie 2020/21). Teraz to Anglik jest przed ogromną szansą, aby zapisać się w kartach historii ligi.

Po 17 kolejkach Bundesligi Kane ma na swoim koncie już 22 trafienia. Dołożył do tego także 5 asyst. Aby strzelić gola rywalom w tym sezonie, 30-latek potrzebuje średnio 65 minut meczu. Ogólnie we wszystkich rozgrywkach zdobył 26 bramek.

Po piątkowym spotkaniu Harry Kane na swoim koncie na portalu X w krótkich słowach skomentował swój występ. Wspomniał o legendzie klubu, która w ostatnich dniach zmarła. Jest to oczywiście Franz Beckenbauer, któremu kibice i zawodnicy oddali hołd przed spotkaniem na Allianz Arenie.

- Dobre spotkanie, aby wrócić na odpowiednie tory w tym sezonie, dzięki domowemu zwycięstwu oraz uhonorowanie legendy klubu - krótko przekazał Anglik.

Bayern Monachium zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli niemieckiej ligi. Z 42 punktami traci jedno "oczko" do liderującego Bayeru Leverkusen. Kolejne spotkanie Bawarczycy rozegrają 21 stycznia z Werderem Brema.

źródło: wp.pl